skrzynka intencji do NMP Wspomożycielki Wiernych

Comiesięczna nowenna do patronki naszej parafii NMP Wspomożycielki Wiernych.

Od 15. do 23. każdego miesiąca przez 9 dni w czasie nabożeństwa o godz. 17.30 prosimy Maryję o wstawiennictwo za nami i naszą parafią.

24. każdego miesiąca jest składany hołd i rozpoczyna się całodobowa adoracja Najświętszego Sakramentu.

Nie bójmy się prosić Maryję w naszych potrzebach i dziękować Jej za łaski otrzymane a możemy to robić składając swoje prośby i podziękowania do skarbonki przy konfesjonale lub drogą elektroniczną na adres:

olsztyn.nmpwspomozycielki@archwarmia.pl

TRANSMISJA / ONLINE Parafia NMP Wspomożycielki Wiernych w Olsztynie

Konferencja Episkopatu Polski

Suplika do Królowej Różańca

Dzisiaj, 8 maja, przypada 136. rocznica położenia kamienia węgielnego pod budowę nowego kościoła w Pompejach. Wzruszający opis tego wydarzenia można przeczytać na dole tekstu.

Na tę pamiątkę co roku w ten dzień, jak i w święto Królowej Różańca Świętego, wierni pod przewodnictwem księdza, po całonocnym czuwaniu, odmawiają w południe modlitwę ułożoną przez bł. Bartola Longa, zwaną Supliką do Królowej Różańca. Pomódlmy się i my:

O, błogosławiony różańcu Maryi,
słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem;
więzi miłości, która nas jednoczysz z aniołami;
wieżo ocalenia od napaści piekła;
bezpieczny porcie w morskiej katastrofie!
Nigdy cię już nie porzucimy.
Będziesz nam pociechą w godzinie konania.
Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia.
A ostatnim akcentem naszych warg
będzie Twoje słodkie imię,
o Królowo Różańca z Pompei,
o Matko nasza droga,
o Ucieczko grzeszników,
o Władczyni,
Pocieszycielko strapionych.
Bądź wszędzie błogosławiona,
dziś i zawsze, na ziemi i w niebie!

 
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Czcigodna Dziewico Zwycięska, Pani nieba i ziemi, na imię Której cieszą się niebiosa i drży piekło, o chwalebna Królowo Różańca Świętego my oddane Twoje dzieci, zgromadzeni w twoim Sanktuarium w Pompejach w tym uroczystym dniu (tj. 8 maja i w pierwszą niedzielę października), wylewamy uczucia naszego serca i z ufnością synowską przedstawiamy Ci nasze troski. Z tronu łaskawości, gdzie zasiadasz Królowo, zwróć o Maryjo, Twoje litościwe spojrzenie na nas, na nasze rodziny, na cały świat. Niech wzbudzą w Tobie współczucie zmartwienia i cierpienia, które zaprawiają goryczą nasze życie. Zobacz, o Matko, ile czyha na nas niebezpieczeństw duszy i ciała, jak wiele uciska nas nieszczęść i udręk.
O Matko, wybłagaj dla nas miłosierdzie u Twego Syna Bożego i pozyskaj Twoją łaskawością serca grzeszników. To są nasi bracia i Twoje dzieci, za które Jezus Chrystus zapłacił swoją Krwią, a którzy zasmucają najczulsze Twoje serce. Okaż się wszystkim, że jesteś Królową pokoju i przebaczenia.

Zdrowaś Maryjo!

To prawda, że my pierwsi, chociaż jesteśmy Twoimi dziećmi, nie przestajemy przyczyniać się naszymi grzechami do krzyżowania Jezusa i wciąż na nowo przebijamy Twoje serce.
Wyznajemy, że zasłużyliśmy na najcięższe kary, lecz wspomnij, że na Golgocie wzięłaś razem z Krwią Przenajświętszą testament umierającego Odkupiciela, który ogłosił Cię Matką, naszą Matką grzeszników.

A więc Ty, jako nasza Matka, jesteś naszą Orędowniczką, naszą nadzieją. a my, jęcząc, wyciągamy do Ciebie błagalnie nasze ręce i wołamy do Ciebie: Miłosierna!
O dobra Matko, zlituj się nad nami, nad naszymi duszami, nad naszymi rodzinami, nad naszymi krewnymi, przyjaciółmi, nad naszymi bliskimi zmarłymi, a nade wszystko nad naszymi nieprzyjaciółmi i nad tylu ludźmi, którzy chociaż noszą imię chrześcijan, to jednak wciąż obrażają łaskawe Serce Twojego Syna. prosimy Cię dzisiaj o miłosierdzie dla zdeprawowanych narodów, o miłosierdzie dla całej europy, dla całego świata, aby pełen skruchy powrócił do Twojego Serca.

Miłosierdzie dla wszystkich, o Matko Miłosierdzia!

Zdrowaś Maryjo!

O Maryjo racz nas przychylnie wysłuchać! Jezus Chrystus złożył w Twoje ręce wszystkie skarby swoich łask i swego miłosierdzia.

Ty zasiadasz po prawicy swego Syna, Dziewico królewska i ukoronowana, jaśniejąca nieśmiertelną chwałą ponad wszystkie chóry Aniołów. Ty rozpościerasz swoje panowanie tak daleko, jak daleko siegają niebiosa, i Tobie są poddane ziemia i wszystkie stworzenia.
Tobie została udzielona wszechmoc przez łaskę nad Sercem twojego Syna i dlatego możesz nas wspomagać. Jeśli Ty nie chciałabyś nas wspomagać, ponieważ jesteśmy synami niewdzięcznymi i niegodnymi Twojej pomocy, nie wiedzielibyśmy do kogo mamy się zwrócić. Twoje matczyne serce nie dopuści do tego, żebyśmy, Twoje dzieci zostali zgubieni.

Dziecię, które widzimy na Twoich kolanach i mistyczna korona różańca, którą dostrzegamy w Twojej ręce, napełniają nas ufnością, że będziemy wysłuchani. Pokładamy całkowicie zaufanie w Tobie, oddajemy się, jak słabe dzieci, w ramiona najczulszej spośród Matek i dzisiaj właśnie oczekujemy od Ciebie upragnionych łask.

Zdrowaś Maryjo!


Prośmy Maryję o Jej błogosławieństwo.


Prosimy Cię teraz, o Królowo, o ostatnią łaskę, której nam nie możesz odmówić w tym tak uroczystym dniu (tylko 8 maja i w pierwszą niedzielę października).

Udziel nam wszystkim Twojej niezmiennej miłości i w sposób specjalny Twojego macierzyńskiego błogosławieństwa.

Nie odejdziemy od Ciebie, dopóki nas nie pobłogosławisz. Błogosław o Maryjo w tej chwili Ojca św. Do dawnych blasków Twojej Korony, do zwycięstwa Twojego Różańca, ze względu na które zostałaś nazwana Królową Zwycięską, dołącz jeszcze i to o Matko: daj zwycięstwo religii i pokój wspólnocie ludzkiej. Błogosław naszych biskupów, kapłanów a szczególnie tych wszystkich, którzy gorliwie zabiegają o sławę Twojego sanktuarium. Błogosław wreszcie wszystkich złączonych z Twoją świątynią w Pompejach i tych, którzy zabiegają i troszczą się o nabożeństwo Różańca świętego.

O błogosławiony Różańcu Maryi, słodki łańcuszku, który nasz wiążesz z Bogiem w związku miłosci, który jednoczysz nas z aniołami. Wieżo zbawienia przeciwko napaściom piekła! Najpewniejszy porcie dla rozbitków, nie opuścimy Cię już nigdy.
Ty będziesz nam umocnieniem w godzinie konania, tobie poślemy ostatni pocałunek życia, które będzie gasnąć.

Ostatnim słowem naszych warg będzie Twoje słodkie imię, o Królowo Różańca świętego z Pompejów, o Matko nasza droga, o Ucieczko grzeszników, o Pani pocieszycielko strapionych.

Bądź wszędzie błogosławiona dzisiaj i na zawsze na ziemi i w niebie. Amen.

Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia,
Życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj.
Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy.
Do Ciebie wzdychamy, jęcząc i płacząc na tym łez padole.
Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć.
A Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż.
O, łaskawa,
O, litościwa
O, słodka Panno Maryjo.


*     *    *

Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod kościółek w Pompejach (1876 r.) opisana słowami Założyciela Sanktuarium Różańcowego, bł. Bartola Longa w książce „Cuda i łaski Królowej Różańca świętego w Pompejach„:
Nadszedł wreszcie oczekiwany dzień 8 maja, poświęcony św. Michałowi Archaniołowi. Na kupionym placu, bardzo zachwaszczonym i nierównym, postawiono prowizoryczny namiot, a w nim ołtarz zbudowany z dwóch beczek i deski okrytej obrusem, który służył potem za stół. Krzyż i sześć świeczników były jedynymi ozdobami uroczystego aktu. Nad ołtarzem zawiesiliśmy stary obraz Matki Bożej Różańcowej, który wtedy nie był jeszcze gruntownie odnowiony, ale tylko z grubsza odrestaurowany.
Biskup z Noli przybył w towarzystwie swojego wikariusza, kanoników i proboszcza. Dzień był przepiękny. Na niebie nie było ani jednej chmurki; ziemię okrywała zieleń i wiosenne kwiaty. W pobliżu dymił Wezuwiusz, a w oddali majaczyły ruiny starożytnego miasta pogańskiego i amfiteatr. W skromnej szopie miała miejsce wzniosła uroczystość rozpoczęcia budowy naszego świętego kościoła. Nieznany i opuszczony zakątek miał doczekać się wspaniałej świątyni.
Świadkami tej ważnej uroczystości byli mieszkańcy okolicy i przyjezdni z Neapolu, razem około trzysta osób. Przybyli też prawie wszyscy, którzy dostąpili łaski cudu za przyczyną Najświętszej Panny: pani Concetta Miccio z rodziną, rodzina Lucarellich oraz Giuseppe Federico z dziećmi, który swoją obecnością dopełnił danego ślubu. Oprócz nich przybyły Ernestina Freda, księżna Messanella, markiza Buffo z rodziną oraz panowie Murena i Lavorgna.
Dzień 8 maja 1876 r. miło zapisał się w ich pamięci. Nie mam wątpliwości, że wszyscy oni na tamtym świecie otrzymają nagrodę za to, że swoimi ofiarami pomogli mieszkańcom Doliny zbudować kościółek. Dzięki nim pogańskie Pompeje stały się miejscem kultu Najświętszej Panny i zarazem źródłem nieprzebranych łask.
Jak to wszystko w życiu dziwnie się układa! Ludzie pozbawieni wiary nie zauważają ani przyczyn, ani celu, wszystko nazywając przypadkiem. Człowiek wierzący natomiast jasno spostrzega działanie Bożej Opatrzności, według której wszystkie ziemskie zdarzenia nawzajem się dopełniają! W tym samym dniu i o tej samej godzinie, kiedy w Dolinie Pompejańskiej zaczęto uroczyście budować Bożą Arkę pod wezwaniem Królowej Różańca, w porcie Castellammare zwodowano potężny okręt wojenny, który nazwano Duilio.W tamtym dziele potęgi militarnej brał udział książę tego świata, król Wiktor Emanuel II. Dzieła miłości Bożej dopełnił pasterz Królestwa Bożego, pobożny biskup z Noli. Mocą nadanej przez Jezusa Chrystusa władzy poświęcił zimny marmur jako kamień węgielny Domu, który miał jednoczyć w świętym obcowaniu niebo i ziemię, Boga i ludzi. Tam, nad morzem zwodowano wspaniały, pancerny okręt, narzędzie śmierci. Tu łódź pokoju miała przynieść skruszonym grzesznikom życie łaski, smutnym i cierpiącym – wszelkiego rodzaju pociechy, a będącym w potrzebie – ulgę i pomoc.W Castellammare zgromadziły się niezliczone tłumy odświętnie ubranych ludzi z chorągwiami i kwiatami; grała muzyka a blask palonych pochodni oświetlał hałaśliwą uroczystość. To wszystko przemija.
W Dolinie Pompejańskiej zgromadzili się ubodzy chłopi, dzieci i starsi; lecz na twarzach wszystkich odmalowywało się szczęście i radość. Nie było innej muzyki poza dźwiękami dwóch dzwonów, głoszących wesołą nowinę mieszkańcom Doliny. Nie było głośnych wybuchów radości. W wiejskiej ciszy, wśród zieleniących się łanów, wśród serdecznych modlitw wiernych i niesłyszalnych chórów anielskich, które otaczają tron Boga i ołtarz, na którym ma miejsce Bezkrwawa Ofiara, dopełnił się uroczysty akt położenia kamienia węgielnego pod przyszły Dom Boży.
Natchnione kazanie proboszcza z Marigliano, księdza Paolina Antiellego, poruszyło wszystkich i zapaliło do składana ofiar. Zebrano przeszło 500 franków, pewien mężczyzna ofiarował złoty krzyż, młoda dziewczyna zdjęła kolczyki i złożyła je u stóp Maryi. O godzinie 11 biskup pobłogosławił kamień węgielny. Panowała cisza i wszystko zdawało się być pogrążone w głębokim milczeniu. Gdy tylko biskup nakreślił na marmurze znak krzyża, zerwał się wiatr, najpierw słaby ale coraz silniejszy. Rozkołysał wierzchołkami drzew i podnosił tumany kurzu, jakby natura odczuwała wielkość Znaku, w którym Zbawiciel odniósł zwycięstwo.
Wszyscy ruszyli za biskupem, który w asyście duchownych poszedł na miejsce, gdzie miał zostać umieszczony kamień. Gdy śpiewaliśmy litanię do Wszystkich Świętych, dobiegły nas niczym grzmoty wystrzały armatnie z Castellammare. Ich odgłos dochodził aż do Doliny, jakby ku uczczeniu świętej uroczystości, a nie na powitanie króla.Tak to dopełnił się pierwszy akt dzieła podjętego ku rozszerzeniu w tej okolicy chwały Boga i Jego Najświętszej Matki. Kamień węgielny leży pod głównym filarem kościoła, który jest pierwszy w wielkim łuku po lewej stronie świątyni. Pod kamieniem umieściliśmy kilka pieniążków złotych, srebrnych i miedzianych na znak władzy Pana nieba i ziemi nad nami oraz naszym dobytkiem. Do tej samej miedzianej szkatułki włożyliśmy także pismo w szklanej rurce, w którym podano nazwisko moje, żony i kilku innych osób związanych z budową kościoła. Był to znak naszego przejścia pod służbę Maryi oraz naszej wiary w Chrystusa, naszego Króla, Pana, Zbawiciela i Sędziego. Pod jego przewodnictwem toczymy tu, na ziemi, świętą walkę, aby kiedyś odebrać w nagrodę wieniec życia wiecznego.
Na pamiątkę położenia kamienia węgielnego widnieje na tym filarze napis o następującej treści:
Dnia 8 maja mdccclxxvi biskup Giuseppe Formisano z Noli w obecności założycieli, małżonków adwokata Bartolo Longo i hrabiny Marianny de Fusco oraz znacznej liczby mieszkańców i neapolitańskich patrycjuszy, położył tutaj pierwszy kamień kościoła budowanego dla dobra ubogiej, wiejskiej ludności, który dzięki wielu późniejszym łaskom i cudom osiągnął dzisiejszą wspaniałość.
Tak to rozpoczęto budowę kościoła w miejscu położonym kilka kroków od okrytego grobową ciszą starożytnego miasta oraz pogańskiego amfiteatru, symbolu dawnej rozpusty i rozrywki. Tu po dzień dzisiejszy znużony piel grzym znajduje odpoczynek pod tronem Najświętszej Panny, która z Dzieciątkiem Jezus na ręku i z różańcem w dłoni spieszy z pomocą w każdym strapieniu i w każdej potrzebie.Z tego nowego tronu do wszystkich przemawia Jej głos pełny miłości: „Tu wszyscy, którzy jesteście utrudzeni i obciążeni, szukajcie lekarstwa na wasze cierpienia. Otoczcie swoje serca koroną moich niebiańskich róż, oddawajcie mi ją codziennie, a ja was wybawię od śmierci. Wasze ziemskie życie jest pielgrzymką w krainie wygnania. Wy jesteście prochem, ale moje róże nie podlegają zniszczeniu i są źródłem życia. Ja, Matka grzeszników, przyjdę w dniu waszej śmierci by was ukoronować.”
Wojenny okręt Duilio już od dawna pływa po dalekich morzach. Nasz kościół, łódź mistyczna, jest już na ukończeniu! Na tamto dzieło o wartości doczesnej i ziemskiej wydano miliony. Za to nasze dzieło powstało z miesięcznych ofiar jednego solda. Lecz potęga Maryi objawiła się w małych rzeczach: te mała ofiary urosły do kwoty ponad 2,5 miliona.Różaniec, który w XIII wieku zawrócił ludzkość z drogi ku przepaści, i który Najświętsza Panna sama uczyła odmawiać w Lourdes, także i w naszych czasach został wykorzystany dla ratowania dusz. Maryja przyjęła tę świątynię zbudowaną ku Jej czci z wielką miłością i upodobała sobie to dzieło. Dowodem tego są udzielane od tylu lat niezliczone cuda i łaski tym, którzy przyczynili się do tej budowy.

Komentarze

Pobierz Pismo Święte

Fatima Sanktuarium Maryjne / na żywo

TV Lourdes

Nowenna do Matki Bożej Różańcowej 
w Pompejach

Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

Modlitwa skuteczna w sprawach beznadziejnych