skrzynka intencji do NMP Wspomożycielki Wiernych

Comiesięczna nowenna do patronki naszej parafii NMP Wspomożycielki Wiernych.

Od 15. do 23. każdego miesiąca przez 9 dni w czasie nabożeństwa o godz. 17.30 prosimy Maryję o wstawiennictwo za nami i naszą parafią.

24. każdego miesiąca jest składany hołd i rozpoczyna się całodobowa adoracja Najświętszego Sakramentu.

Nie bójmy się prosić Maryję w naszych potrzebach i dziękować Jej za łaski otrzymane a możemy to robić składając swoje prośby i podziękowania do skarbonki przy konfesjonale lub drogą elektroniczną na adres:

olsztyn.nmpwspomozycielki@archwarmia.pl

TRANSMISJA / ONLINE Parafia NMP Wspomożycielki Wiernych w Olsztynie

Konferencja Episkopatu Polski

Uroczystość Chrystusa Króla

Obchodzimy dziś w Kościele Uroczystość Chrystusa Króla. Jest to ostatnia niedziela roku liturgicznego, za tydzień już będzie Adwent.

Kiedy mówimy "Chrystus Król", to może nam się kojarzyć Pan Jezus pełen chwały przy zmartwychwstaniu, czy też przy końcu świata, kiedy przyjdzie nas sądzić. I może nam się wydawać, że ta dzisiejsza Ewangelia jest przypadkowa, że niewiele ma wspólnego z uroczystością, którą przeżywamy. No bo co to za król, który wisi ukrzyżowany, skazany na najgorszą śmierć, na krzyż hańby, krzyż, który zawsze był przeznaczony tylko dla morderców i najgorszych bandytów. Co to za król, który nie ma żadnej władzy, co to za król, który nie ma swojego wojska. Co to wreszcie za król, który umiera opuszczony przez wszystkich, nawet przez swoich najbliższych przyjaciół. Przecież ten obraz zupełnie nie pasuje do tych wizji królowania, do tych sposobów panowania i rządzenia, które przedstawia nam codzienne życie.


No bo z czym nam się kojarzy słowo "król"? Z władzą, rządzeniem, panowaniem, bogactwem, a często niestety także z dyktaturą i przemocą. A może słowo "król" z niczym nam się już nie kojarzy? Może dziś lepiej by było powiedzieć: prezydent, minister, prezes, przewodniczący czy jeszcze jakoś inaczej.

Zobaczmy, jak bardzo królowanie Jezusa różni się od tego, które znamy na co dzień. Królowanie pełne pokory i posłuszeństwa wobec Boga. Posłuszeństwa, aż do śmierci. Królowanie pełne miłości. Miłości aż do krzyża. Królowanie pełne dobroci i przebaczenia.

Chyba nic dziwnego, że nie został przez ludzi doceniony. Nic dziwnego, że nie został przez nich zrozumiany. Zresztą sam powiedział: "Królestwo moje nie jest z tego świata". To prawda, nie z tego świata jest Królestwo Chrystusa i dlatego tak wielu go nie pojmuje. Krzyż, który jest znakiem największej miłości wciąż wielu ludziom przeszkadza, albo, jak mówią obraża ich uczucia.

Obchodzimy Uroczystość Chrystusa Króla. Chyba wszyscy znamy hymn: "Chrystus wodzem, Chrystus Królem, Chrystus, Chrystus Władcą nam". Śpiewamy ten hymn przy okazji większych uroczystości kościelnych. Odpowiedzmy więc sobie na pytanie: "Co dla mnie znaczą te słowa"? Co dla mnie oznaczają słowa innego hymnu: "Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie". Co to znaczy, że Jezus ma w naszym życiu królować w każdej sytuacji? Czy to tylko puste słowa, które śpiewamy tak po prostu z przyzwyczajenia, z tradycji?

Jeżeli Chrystus jest dla mnie Królem, to znaczy, że o­n jest dla mnie najważniejszy, że w swoim życiu stawiam Go na pierwszym miejscu. Mówi o tym I przykazanie Boże: "Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną".

Czyli, że nic na świecie nie będzie dla Ciebie ważniejsze od Boga, od Jezusa. Jeżeli stawiam coś, kogoś lub samego siebie wyżej, niż Boga, to może jestem dobrym i porządnym człowiekiem, może nawet jestem sympatykiem chrześcijaństwa, ale w żadnym wypadku nie mogę nazywać siebie chrześcijaninem.

Co to znaczy, że jestem uczniem Chrystusa, że o­n jest moim Panem? To ważne pytanie.

To znaczy, że mam odwagę się do Niego przyznać wszędzie tam, gdzie się znajdę, także wśród ludzi nie wierzących, także wśród tych, którzy śmieją się ze mnie i z mojej wiary.

To znaczy, że potrafię znaleźć czas na niedzielną Mszę Świętą, że mam czas na chwilę codziennej modlitwy, bo nie wyobrażam sobie dnia bez rozmowy z Tym, który dla mnie jest najważniejszy.

To znaczy, że potrafię uszanować piątek - dzień Męki i śmierci Chrystusa.

To znaczy, że w swoich kłopotach i trudnościach staram się oprzeć na Bogu, na wierze, a nie tylko na swojej ludzkiej mądrości i roztropności.

Bóg nie może pozostawać gdzieś na marginesie mojego życia. o­n nie może być tym, do którego zwracam się dopiero wtedy, kiedy nie mam już żadnej ludzkiej nadziei i żadnej ludzkiej pomocy.

Nie może być tym, który ma się dostosować do moich planów i zamierzeń.

W każdej modlitwie "Ojcze nasz" mówimy: "Przyjdź Królestwo Twoje". Czasami powtarzamy te słowa po kilka razy dziennie. A co robimy, żeby to Królestwo Boże przyszło. Nie kiedyś przy końcu świata, ale tu i teraz.

Jeżeli wybierasz Chrystusa, jeżeli na serio próbujesz żyć Jego Ewangelią, to Królestwo Boga jest w Tobie i rodzi się wokół Ciebie.

Popatrzmy na Łotra z dzisiejszej Ewangelii. My mówimy "Dobry Łotr". Gdyby był taki dobry, to pewnie nie byłby skazany na najokrutniejszą śmierć na krzyżu. Pewnie niewiele zrobił w życiu dobrego, a może nawet nic dobrego nigdy dla nikogo nie zrobił.

Za co więc Chrystus obiecał mu niebo? Nie za żaden dobry czyn, ale za to, że potrafił żałować i tuż przed śmiercią wybrał Jezusa, stanął po Jego stronie i powierzył Mu siebie.

Każdy z nas może coś zrobić, żeby Chrystus coraz bardziej królował. Może najpierw powinien zakrólować w naszych sercach. Jeżeli ty będziesz dobry, to więcej będzie dobra w świecie i więcej będzie Boga w świecie a ten świat coraz bardziej będzie prawdziwym Królestwem Chrystusa.

Amen.

Ks. Jacek Wichorowski

źródło: duszpasterstwo.org

Pobierz Pismo Święte

Fatima Sanktuarium Maryjne / na żywo

TV Lourdes

Nowenna do Matki Bożej Różańcowej 
w Pompejach

Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

Modlitwa skuteczna w sprawach beznadziejnych