Ujrzeć i uwierzyć w tajemnicę, która się kryje w znakach – to już wielki heroizm wiary; nie widzieć, a uwierzyć – to wyższy stopień wiary.
Najwyższy zaś stopień wiary to [...] ujrzeć rzeczy, które zaprzeczają wszystkiemu, w co mamy wierzyć; ujrzeć rzeczy, które są na pozór nie do pogodzenia z wiarą w Boga, w jego miłość, w Jego potęgę, w zbawienie; ujrzeć, jak tryumfuje zło i ciemnota, jak szerzy się okrucieństwo i jak dokonują się straszne zbrodnie; ujrzeć to wszystko, a mimo to nadal wierzyć.
Wierzyć nadal, że Bóg wszystkim kieruje, że za wszystkim kryje się Jego miłość, że wszystko jest w Jego ręku, że On to wszystko dopuszcza. A jeśli dopuszcza, to dlatego, że w Nim zło jest już zwyciężone, że On widzi owoce, których my nie dostrzegamy. Bóg żąda od nas wiary także w takiej sytuacji, kiedy ta wiara już naprawdę nie może się opierać na niczym, co ludzkie, a raczej przeciwnie: wszystkie fakty, wszystkie wydarzenia przemawiają przeciwko wierze. Jednak wiara i wtedy musi trwać.
Najwyższy zaś stopień wiary to [...] ujrzeć rzeczy, które zaprzeczają wszystkiemu, w co mamy wierzyć; ujrzeć rzeczy, które są na pozór nie do pogodzenia z wiarą w Boga, w jego miłość, w Jego potęgę, w zbawienie; ujrzeć, jak tryumfuje zło i ciemnota, jak szerzy się okrucieństwo i jak dokonują się straszne zbrodnie; ujrzeć to wszystko, a mimo to nadal wierzyć.
Wierzyć nadal, że Bóg wszystkim kieruje, że za wszystkim kryje się Jego miłość, że wszystko jest w Jego ręku, że On to wszystko dopuszcza. A jeśli dopuszcza, to dlatego, że w Nim zło jest już zwyciężone, że On widzi owoce, których my nie dostrzegamy. Bóg żąda od nas wiary także w takiej sytuacji, kiedy ta wiara już naprawdę nie może się opierać na niczym, co ludzkie, a raczej przeciwnie: wszystkie fakty, wszystkie wydarzenia przemawiają przeciwko wierze. Jednak wiara i wtedy musi trwać.
Franciszek Blachnicki, Wiara i świadectwo, Lublin 1997, s. 5-6.
Komentarze
Prześlij komentarz